Bajka o złym kamieniczniku
Problemu „czyścicieli kamienic" nie można przedstawiać jednostronnie – polemizuje adwokat.
Zainspirował mnie artykuł adwokat dr Agnieszki Rybak-Starczak pt. „Czyściciele kamienic a uprawnienia lokatorów" („Rz" z 31.10.2012 r.). Problemu czyścicieli kamienic nie można jednak przedstawiać jednostronnie jako konfliktu biednego rzetelnego lokatora z bogatym złym kamienicznikiem.
Nie ulega wątpliwości, iż u podstaw konfliktu leży spuścizna dawnego systemu. Gospodarka nakazowo-rozdzielcza pozbawiała właścicieli możliwości korzystania z ich prywatnych nieruchomości.
Zmiany ze spuścizną
Przydziały kwaterunkowe lokali obejmowały nawet budynki objęte promesami wyłączenia z kwaterunku w zamian za ich odbudowę ze zniszczeń wojennych. A że wysokość czynszów kwaterunkowych miała charakter symboliczny, państwo zaś nie było troskliwym właścicielem, niedoinwestowane kamienice ulegały degradacji. Zmiany ustrojowe umożliwiły dawnym właścicielom odzyskanie swojej własności. Ale ze spuścizną nierozwiązanego problemu „lokatorów kwaterunkowych".
Aby zrozumieć obie strony, musimy postawić się też w roli właściciela,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta