Rok zamachowca pod okiem służb
W sprawie Brunona K. ABW działała właściwie. Wątpliwości dotyczą tego, jak swój sukces ogłosiła.
Chemikiem zafascynowanym materiałami wybuchowymi ABW zainteresowała się mniej więcej rok temu. Dotarły do niej informacje, że na wykładach, które Brunon K. prowadzi na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie, wygłasza kontrowersyjne tezy.
Od tego czasu śledziła jego aktywność w sieci, a 9 listopada 2012 r. go zatrzymała. Wczoraj ogłosiła to wraz z Prokuraturą Apelacyjną w Krakowie na spektakularnej konferencji. Dziennikarzom pokazano film z próbnej detonacji sprzed kilku lat, jaką przeprowadził K., broń, detonatory i próbki materiałów wybuchowych znalezione w jego mieszkaniu, na uczelni i w wielu kryjówkach.
– Jego motywy były nacjonalistyczne, ksenofobiczne i antysemickie, osoby sprawujące władze określał jako „obce" – poinformował prokurator Mariusz Krasoń....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta