Ajax znowu w swoich butach
Borussia gra dziś z Ajaksem w Amsterdamie. Do awansu potrzebuje remisu. Transmisja w TVP 1 o 20.45
Szkółka Ajaksu nazywa się Toekomst, czyli przyszłość. To największa szlifiernia piłkarskich diamentów w Europie. W Amsterdamie po latach poszukiwań zrozumiano, że siłę klubu warto budować na własnych pięknych dwudziestoletnich.
Po złotym okresie w latach 90., kiedy Luis van Gaal wygrywał Ligę Mistrzów z drużyną złożoną głównie z klubowych wychowanków, Ajax przymierzał nie swoje buty. Kupował piłkarzy, wydawał duże pieniądze, a że nie miał w tym doświadczenia, zupełnie się pogubił.
Amsterdam zniknął z piłkarskiej mapy kontynentu, w Holandii przez sześć lat mistrzostwo zdobywali inni – cztery razy PSV Eindhoven. Ale kryzys wielkich wykorzystały też mniejsze kluby – AZ Alkmaar i Twente Enschede.
Ratunek nadszedł z Katalonii, gdzie Barcelona, od zawsze powiązana z Ajaksem, nie tylko przez Johana Cruyffa, zostawała właśnie najlepszą drużyną świata. W Amsterdamie patrzono na to z zazdrością, aż w końcu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta