Kosztowne błędy przy szukaniu pracy
Łowcy głów wyliczają listę „grzechów kandydata”, które mogą pogrzebać jego szanse na zatrudnienie.
Przeciętny czas poszukiwania pracy wydłużył się w tym roku w Polsce do 11,4 miesięcy. W mediach przybywa poruszających relacji o absolwentach i doświadczonych specjalistach, którzy rozsyłają dziesiątki albo nawet setki CV. Z rzadka są zapraszani na rozmowy kwalifikacyjne, które jeszcze rzadziej kończą się ofertą zatrudnienia.
Jak jednak twierdzą przedstawiciele firm rekrutacyjnych, spora część tych porażek to efekt działań albo zaniechań samych kandydatów. Czasem są to drobiazgi, które jednak w połączeniu z innymi uchybieniami mogą pozbawić nas szans na przejście do kolejnego etapu rekrutacji. Zdarza się także, że jedna wypowiedź zamyka drzwi do zatrudnienia.
Niekiedy takim błędem może być... zbyt szybkie informowanie otoczenia o utracie pracy. Wprawdzie specjaliści radzą, by wykorzystać w szukaniu zatrudnienia networking, ale, jak ostrzega Paweł Gniazdowski, szef firmy Lee Hecht Harrison DBM, która specjalizuje się w outplacemencie, czyli wsparciu dla zwalnianych pracowników, lepiej nie robić tego tuż po zwolnieniu, gdy nie mamy planu ani pomysłu, co chcemy robić. Wtedy rozmowy ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta