Wódz Roosevelt
Franklin Delano Roosevelt doczekał się olśniewającego pomnika w Nowym Jorku. Oto wizjoner narzuca ład światu według swojej woli. Jakie to budujące w czasie, gdy kapitalizm chwieje się w posadach! Ale ta piękna wizja jest bliska faszyzmowi.
Na Wyspie Roosevelta pod oknami gmachu ONZ szerokie schody prowadzą na trójkątny plac wysadzony trawą, obramowany 28 blokami granitu, każdy o wadze 36 ton. Dwa rzędy 120 drobnolistnych lip po obu stronach trawnika kierują wzrok ku szpicy placu. Tam w niszy granitowego bloku znalazło się popiersie prezydenta. Obok – jego słynne słowa z przemówienia o stanie państwa w 1941 roku traktujące o czterech wolnościach: wolności słowa i religii oraz wolności od niedostatku i strachu. Pomija wolność gospodarczą, choć to ona dała Ameryce bogactwo i wolność polityczną.
Pomnik zaprojektował Louis I. Kahn, architekt skłaniający się ku ascetycznemu modernizmowi. To jego pierwsza praca dla Nowego Jorku – i ostatnia: zmarł nagle na dworcu Pennsylvania przed 30 laty. Wzniesiony dopiero w tym roku monument odsłonięto 24 października pod przepastnym niebem zatoki Kips Bay, u brzegów East River. „New York Times" uznał, że znalazło się tu „nowe serce duchowe miasta", wzniosła i surowa przestrzeń publiczna podnosząca na duchu i stanowcza. Dziennik przemilczał źródła tej stanowczości.
Na ratunek republice
F.D. Roosevelt odebrał Amerykanom wolność gospodarczą. Na dnie wielkiego kryzysu, w 1933 roku wprowadził Nowy Ład. Sądził, że ratuje republikę przed rozpadem społecznym i dyktaturą. Był kandydatem na despotę. W 1932 roku generał Hugh Johnson rozsyłał memoriał wzywający do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta