Szybsze pożegnanie z węglem brunatnym?
Antyodkrywkowa koalicja ostro o to walczy, ale branża nie odpuszcza.
– Plany uruchomienia nowych kopalni odkrywkowych węgla brunatnego prowadzą polską energetykę w ślepą uliczkę – uważa dr Michał Wilczyński, w latach 1990–1995 główny geolog kraju i wiceminister środowiska. Właśnie opublikował raport „Węgiel brunatny paliwem bez przyszłości". Jego zdaniem zagospodarowane w Polsce złoża węgla brunatnego przy obecnej skali wydobycia wystarczą na 20–30 lat, a straty środowiskowe liczone są w miliardach złotych, dlatego nowe inwestycje związane z tym paliwem nie mają sensu.
Dla producentów paliwa, z którego mamy w Polsce 30 proc. energii elektrycznej, stawka jest bardzo wysoka. Według różnych danych pod Legnicą i Gubinem mamy jakieś 3 mld ton węgla brunatnego nadającego się do wydobycia, co pozwoliłoby na budowę dwóch kopalń odkrywkowych i dwóch elektrowni o mocy 4500 MW każda.
A kwoty inwestycji są zawrotne: kombinat wydobywczo-energetyczny w okolicach Gubina kosztowałby ponad 40 mld zł. Ten w okolicach Legnicy 45 mld zł. Z kolei eksperci AGH wskazują jeszcze na pobliskie mniejsze złoże Cybinka (kombinat za 30 mld zł, bloki o mocy ok. 3 tys. MW). Jest jednak pewne ale...
To się nie opłaca
– Utrzymanie mocy po 2030 r. w elektrowniach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta