Wizyta w urzędzie obniża pensję
Za czas nieobecności w pracy na skutek wezwania przez sąd, prokuraturę, czy policję, pracownik ma prawo do rekompensaty utraconego zarobku. Najczęściej jednak uzyska mniej niż stracił.
Za czas zwolnienia od pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wtedy, gdy przewidują to przepisy. Są też takie okoliczności, kiedy pracodawca musi zwolnić podwładnego z pracy, ale nie ma obowiązku wypłacać mu za ten czas pensji. Nie oznacza to jednak całkowitego pozbawienia go prawa do poborów, bo może domagać się rekompensaty poniesionej w związku z tym straty od wzywającego go organu. To jednak pracodawca musi oszacować wysokość utraconych zarobków.
Niepłatna nieobecność
Jednym z obowiązków pracownika jest uprzedzenie pracodawcy o powodzie i przewidywanym okresie nieobecności w pracy, jeśli jest ona z góry wiadoma lub możliwa do przewidzenia.
Maksymalna rekompensata utraconego zarobku za dzień spędzony na składaniu zeznań to 81,26 zł
Przykładem takiej przyczyny jest imienne wezwanie zatrudnionego do stawienia się przed wskazanym organem. Dokument ten stanowi jednocześnie dowód usprawiedliwiający nieobecność w pracy.
Zagadnienie wezwań reguluje § 5 i 6 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (DzU nr 60, poz. 281 ze zm.; dalej rozporządzenie w sprawie zwolnień). Przewidują one, że przyczyną usprawiedliwiającą nieobecność pracownika w pracy jest wezwanie do osobistego stawienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta