Ashton nie załatwi zwrotu tupolewa
Bruksela jest nieskuteczna w rozwiązywaniu sporów dwustronnych z udziałem państw spoza Unii
Nie ma co liczyć na pomoc Catherine Ashton w sprowadzeniu do Polski wraku tupolewa. – Nie znam żadnych przypadków skutecznego działania pani Ashton w sprawach dwustronnych – mówi „Rz" Jacek Saryusz-Wolski, eurodeputowany PO, członek Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego.
Spory między państwami członkowskimi a ich partnerami spoza UE pojawiają się zresztą rzadko na forum unijnym. – Przykładem konflikt terytorialny między Słowenią i Chorwacją, gdy UE do końca naciskała, żeby to dwa kraje zainteresowane rozwiązały problem – mówi Amanda Paul, ekspertka European Policy Centre w Brukseli.
Bez nadziei
Zdaniem Amandy Paul, gdy sprawa ma duży ładunek symboliczny i emocjonalny, a tak ocenia kwestię wraku smoleńskiego, jest uzasadnienie dla działania Catherine Ashton. Jednak w tym przypadku wiele osiągnąć się nie da, bo – jak ocenia – Moskwa nie jest zainteresowana umiędzynaradawianiem tej sprawy. A część państw UE nie jest zainteresowana denerwowaniem Rosji.
Minister Radosław Sikorski chciałby, aby Catherine Ashton podniosła sprawę zwrotu wraku ze Smoleńska na szczycie UE – Rosja, który odbędzie się 21 grudnia w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta