Spółdzielcy mają problem z przekształceniami
Trudno założyć księgę wieczystą dla własnościowych mieszkań w blokach stojących na gruncie o nieuregulowanym stanie prawnym
– Wiele bloków, szczególnie w dużych spółdzielniach mieszkaniowych, stoi na gruntach, do których nie przysługuje im tytuł prawny – tłumaczy Grzegorz Abramek, wiceprezes Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Warszawie. Tak jest np. w warszawskiej Rudzie, która ma osiem takich budynków (z 1300 mieszkaniami), czy też w Energetyce (posiada dwa takie osiedla). To spadek po PRL, kiedy budowano bloki, nie przejmując się własnością gruntów.
– Już dawno uregulowalibyśmy stan prawny tych gruntów, gdyby władze Warszawy były nam przychylne. Tymczasem wszelkie nasze wnioski w tej sprawie odrzucają – mówi Dariusz Śmierzyński, prezes Rudy. Spółdzielnia wystąpiła nawet do sądu o zasiedzenie, w pierwszej instancji wygrała, ale miasto się odwołało. Orzeczenie w instancji odwoławczej jeszcze nie zapadło.
Wspólny kłopot
Problem mają jednak nie tylko spółdzielnie, ale i lokatorzy. Nie mogą bowiem wykupić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta