Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zadatek i zaliczka powodują powstanie różnych konsekwencji prawnych

13 grudnia 2012 | Prawo i praktyka | Łukasz Sitek

Zdarza się, że przedsiębiorcy, podpisując kontrakt, zastrzegają konieczność wpłaty konkretnej sumy. Lepiej, aby nie nazywali jej dowolnie, bo gdy druga strona z umowy się nie wywiąże, to od nazwy uzależnione zostanie ich roszczenie.

Rozróżnianie niuansów prawnych do łatwych nie należy. Może jednak mieć niebagatelne znaczenie. Jest tak np. przy zadatku i zaliczce. Choć w praktyce często pojęcia te są używane zamiennie, to jednak każde z nich pełni zupełnie inną funkcję. Błędne określenie, czy przedsiębiorcy chodziło o zaliczkę czy o zadatek, może więc mieć duże znaczenie.

W praktyce jeśli strony umowy nie określą wprost, że chodziło im o zadatek, przyjmuje się, że miały na myśli zaliczkę. Nie ma natomiast znaczenia – dla określenia, czy chodzi o zaliczkę, czy o zadatek – wielkość kwoty wręczanej przy zawarciu umowy.

Co nieco na poczet umowy

Zastrzeżenie w umowie zadatku powoduje, że staje się ona pewniejsza co do realizacji. Kontrahent już tak pochopnie się nie rozmyśli i nie wycofa z jej realizacji. Tak będzie dlatego, że gdyby nie chciał umowy wykonać, przedsiębiorca, który ją z nim podpisał, będzie miał prawo od niej odstąpić, a otrzymany zadatek zatrzymać.

Natomiast gdyby on sam dał zadatek, a druga strona nie wykonałaby umowy, ma prawo zażądać od niej zapłaty zadatku w podwójnej wysokości. Tylko wtedy, gdy obydwie strony zgodnie postanowią, że umowa ulega rozwiązaniu, nie trzeba zwracać zadatku w podwójnej wysokości.

Przykład

Pan Jan podpisał umowę z panem Markiem, w której zobowiązał się, że sprzeda mu pawilon

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9411

Wydanie: 9411

Spis treści
Zamów abonament