Syria bez Asada i dżihadystów
Ameryka wykuwa wizję przyszłej Syrii. Trudną do zrealizowania.
Wczoraj w marokańskim Marrakeszu zebrali się przedstawiciele ponad 100 państw na spotkaniu poświęconym zakończeniu syryjskiej wojny domowej. Zanim do niego doszło, USA podjęły dwie ważne decyzje, które zapewne określą politykę Zachodu i prozachodnich państw arabskich wobec Syrii.
Jedną z nich ogłosił kilkanaście godzin przed rozpoczęciem w Maroku spotkania Przyjaciół Syrii prezydent Barack Obama. Powiedział, że USA uznają opozycyjną koalicję za jedynego prawowitego przedstawiciela kraju. Szczególnie istotne jest słowo „jedyny", bo już wcześniej Amerykanie (i nie tylko oni) popierali opozycję.
Ameryka dołączyła tym samym do Francji, która pierwsza na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta