Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ukradli ci auto, jesteś podejrzany

22 grudnia 2012 | Prawo | Marek Domagalski
autor zdjęcia: Tomasz Wawer
źródło: Rzeczpospolita

Ubezpieczyciel może wykorzystać brak twardych dowodów przestępstwa, by odmówić wypłaty.

Jeśli złodziej zostawi widoczne ślady włamania np. do mieszkania, a jeszcze lepiej, jeśli widziano go, jak ucieka z łupem, to mamy kradzież, a poszkodowany może spokojnie żądać odszkodowania. Co ma jednak robić, gdy mu ukradli auto przy drodze w lesie, gdy zbierał grzyby czy poszedł na spacer? Albo musiał je zostawić, gdyż się zepsuło. Czy musi udowadniać, że nie jest oszustem?

To nierzadka niestety sytuacja. Potencjalnie, a nieraz de facto taki właśnie jest status osoby, która straciła auto. Nie musi to zaraz oznaczać, że zostanie oskarżona o wyłudzenie odszkodowania, ale po prostu może go nie dostać. Firma ubezpieczeniowa może powiedzieć: idź do sądu, procesuj się. Czy można takich perypetii uniknąć? Chyba nie.

Zgłosili kradzież przy szosie

Tak zakład ubezpieczeń powiedział Piotrowi K., mieszkańcowi warszawskiego Żoliborza, mimo że kilka osób podobnie zeznawało w sprawie kradzieży auta wartego 7 tys. zł. Czyżby chciał wyłudzić drobne odszkodowanie czy ma po prostu pecha, nie mając dowodów straty?

Piotr K. 13 marca tego roku zgłosił na komisariacie policji w Dobrem, miasteczku pod Mińskiem Mazowieckim, kradzież citroena C5 należącego do jego matki. Zeznał, że samochodem tym zawoził na działkę letniskową termę i hydrofor, a matka towarzyszyła mu, jadąc smartem. Gdy wracali, w citroenie zepsuła się elektryka, był więc zmuszony zostawić auto, oczywiście zamknięte,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9419

Wydanie: 9419

Zamów abonament