Tak wyląda nowy kanon polskiej sztuki współczesnej
W Warszawie, stolicy prawie 40-milionowego kraju, mieście, które ma ambicje zostać artystyczną stolicą Europy Środkowej, nie było dotąd stałej kolekcji sztuki nowoczesnej. Pojutrze to się jednak wreszcie zmieni. – Nie interesowała nas wystawa wyłącznie dla koneserów. Chcemy pokazać, jak najważniejsze momenty z historii Polski odcisnęły się na biegu sztuki. Zajmujemy się konstrukcją państwa, jego tożsamością, wizjami modernizacji kraju, tym, który z zaborów wyszedł nieprawdopodobnie zapóźniony cywilizacyjne – opowiada o otwieranej w piątek kolekcji jej kurator, wicedyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie Piotr Rypson. Układ całości jest chronologiczny, ale są niespodzianki.
Na zdjęciu „13 grudnia 1981 rano" Łukasza Korolkiewicza, 1982 r.