Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kiepska podróbka życia

02 marca 2013 | Plus Minus | Bogusław Chrabota

Z filmu „Drogówka" wychodziłem wstrząśnięty. Nie dlatego, że Wojciech Smarzowski zrobił zły obraz, 
a nawet nie ze względu na to, że w swoim języku filmowym przekroczył kolejne granice brutalności 
i prowokacji.

Poraziła mnie sugestywność jego dzieła, weryzm, z jakim buduje fikcyjne obrazy i postaci. Świat „Drogówki" wydaje się światem dosłownym i rzeczywistym, co w polskim kinie jest rzadkością. Widzowi nie tylko chce się wierzyć, że tak wygląda świat stróżów prawa. Z nadzwyczajną łatwością gubi refleksję, a nawet intuicję, że to nie dokument, ale czysta scenariuszowa fikcja.

Jeśliby spojrzeć na to z perspektywy sztuki filmowej iluzji, reżyser niewątpliwie odniósł wielki sukces i tym samym wpisał się w czołówkę nazwisk polskiego kina. Jeśli jednak spojrzy się na to inaczej, na przykład oczami ogolonych nastolatków, którzy siedzieli w kinie tuż za moimi plecami, sprawa zaczyna się komplikować. Jak ci dżentelmeni ocenili „Drogówkę"? Oto kilka cytatów: „patrz, jakie skur...!!!", „jeb... psy", „piją i jeżdżą po pijanemu, a nas ścigają" etc. Cytaty można by mnożyć, a stosowane związki frazeologiczne i poziom...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9476

Wydanie: 9476

Spis treści
Zamów abonament