Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z Internetem nie mam szans

02 marca 2013 | Plus Minus | Jacek Cieślak
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Próba „Bezimiennego dzieła” w Teatrze Narodowym
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Próba „Bezimiennego dzieła” w Teatrze Narodowym

Rozmowa z Janem Englertem, dyrektorem Teatru Narodowego

Polskie społeczeństwo pewnie chce zmian, ale na pewno nie marzy o rewolucji. Dlaczego wystawia pan w Teatrze Narodowym „Bezimienne dzieło" Witkacego, którego głównym tematem jest właśnie rewolucja?

Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego: Odpowiem pytaniem na pytanie: jakiej rewolucji nie chce społeczeństwo? Ma dość rewolucji czy bałaganu?

Bałaganu.

No więc właśnie! Oczywiście rewolucja jest formą bałaganu, o tym pisze Witkacy, ale nie nazywajmy bałaganu rewolucją. Zresztą sztuka Witkiewicza jest też o czym innym, na co wskazuje tytuł „Bezimienne dzieło" – a mianowicie o manipulacji. To się łączy z lękiem przed masą, uniformizacją, unifikacją. Jakąkolwiek, bo skazuje człowieka, jednostkę na porażkę. W tej chwili jednostka jest ewidentnie skazana na klęskę i nie chodzi tylko o rewolucję polityczną i społeczną, ale również technologiczną. Elektronika zdominowała nas już całkowicie. Jesteśmy załącznikiem dodanym do gadżetów. Jednak tym, co mnie denerwuje jako inteligenta i twórcę w dzisiejszych czasach najbardziej, jest siła anonimowej masy – tłumu manipulowanego przez różnego rodzaju graczy i demagogów z różnych obozów ideowych. Intrygujące jest to, że wszyscy korzystają z tej samej bezmyślnej masy. Walczą o nią, bo masa jest siłą. Lepią ją wedle własnych potrzeb.

To...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9476

Wydanie: 9476

Spis treści
Zamów abonament