USA: wymuszone osczędności
Od piątku obowiązują automatyczne cięcia budżetowe, które dotykają milionów obywateli i stwarzają groźbę recesji
Korespondencja z Nowego Jorku
Amerykańskie media szukają odpowiedzi na pytanie, kto najbardziej ucierpi wskutek kłótni na Kapitolu. Republikanie i demokraci nie dogadali się przed 1 marca w sprawie sposobu redukcji ogromnego zadłużenia. Dlatego w piątek weszło w życie automatyczne ograniczenie wydatków budżetowych USA. Jest to tzw. sekwestracja.
Cięcia może jeszcze zatrzymać jedynie kompromis między kontrolującymi Izbę Reprezentantów republikanami a Białym Domem. A na to się na razie nie zanosi. Prezydent Barack Obama spotkał się co prawda w piątek z przywódcami Kongresu, ale niemal nikt nie oczekiwał po nich przełomu.
Bez złudzeń
– Nie będzie żadnego zawieranego w ostatniej chwili porozumienia i absolutnie żadnej zgody na podwyższanie podatków – zapowiadał przed spotkaniem w Białym Domu republikański senator Mitch McConnell.
W takiej atmosferze spotkanie było formalnością i zakończyło się fiaskiem, a Barack Obama określił kryzys budżetowy jako rzecz „niewybaczalną", której można byłoby uniknąć.
Sekwestracja jest szansą na zmniejszenie gigantycznego długu USA
Prócz Mitcha McConnella z prezydentem rozmawiali także przewodniczący Izby Reprezentantów John Boehner oraz dwoje demokratów – szef większości w izbie wyższej sen....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta