Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bajki dla niegrzecznych dzieci

02 marca 2013 | Plus Minus | Mariusz Cieślik
„Antychryst”: okultyzm dla gospodyń domowych
źródło: materiały prasowe
„Antychryst”: okultyzm dla gospodyń domowych
„Californication”: fajna ta rozpusta!
źródło: materiały prasowe
„Californication”: fajna ta rozpusta!
„Bez wstydu”: kazirodztwo po naszemu
źródło: materiały prasowe
„Bez wstydu”: kazirodztwo po naszemu
„Hannibal”: kokieteryjny kanibalizm
źródło: materiały prasowe
„Hannibal”: kokieteryjny kanibalizm
„Drogówka”: jaka obleśna ta Polska
źródło: materiały prasowe
„Drogówka”: jaka obleśna ta Polska
źródło: Corbis

Uwaga! Ponieważ poniższy tekst opisuje przemiany obyczajowe we współczesnym kinie, przeznaczony jest wyłącznie dla czytelników pełnoletnich.

Najgłośniejsza scena najgłośniejszego polskiego filmu ostatnich miesięcy, „Drogówki" Wojciecha Smarzowskiego? – Wszyscy pytają mnie tylko o odgryzionego penisa – szczerze wyznał w wywiadzie Arkadiusz Jakubik, jeden z głównych bohaterów tej historii. Czy to kogoś dziwi? Scena jest nad wyraz efektowna. Samochód z policjantami jedzie, na tylnym siedzeniu odbywa się seks oralny i nagle, po gwałtownym hamowaniu, rozlega się wrzask. Twarz i białe wdzianko prostytutki zalewa się krwią.

Wiemy już, że bohater, człowiek wręcz opętany seksem, w przyszłości będzie miał kłopoty z wypełnianiem małżeńskich obowiązków. Bo, jak wyjaśnia w szpitalu zalana krwią prostytutka, „zęby same się zacisnęły". Po czymś takim nie powinno zaskakiwać, że w recenzjach pisano o tym, jak Jakubik kradnie show głównemu bohaterowi granemu przez Bartłomieja Topę. To wciąż jeszcze działa, choć w kinie doprawdy wszystko już było.

Pedofilia i hektolitry krwi

Choćby odgryzanie penisa – to oglądaliśmy już w „Świecie według Garpa", ekranizacji książki Johna Irvinga. Tyle że to było w czasach niewinności kina, w roku 1982. Nikt jeszcze nie epatował publiczności hektolitrami wylewanej krwi, kodeks Hayesa, zabraniający nawet zbyt namiętnych pocałunków, przestano stosować w Hollywood raptem 14 lat wcześniej, w pamiętnym roku 1968. Reżyserowi, skądinąd wybitnemu, George'owi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9476

Wydanie: 9476

Spis treści
Zamów abonament