Tamtej Unii już nie ma
Wraz z cnotą zaufania utracono równość, którą zastąpiła hierarchia oparta na sile politycznej i gospodarczej. A wraz z kresem zaufania i równości zaginęła solidarność – pisze polityk PiS
Teraz, gdy po raz kolejny Unia w ostatniej chwili znalazła sposób na tymczasowe zażegnanie kolejnego kryzysu w strefie euro, najwyższy czas wyciągnąć ważne wnioski na przyszłość. Lekcja cypryjska powinna być dla elit unijnych przestrogą, której tym razem nie wolno im zlekceważyć.
Z punktu widzenia Polski lekcja ta przyszła w najbardziej odpowiednim momencie. Podczas gdy obóz rządzący, nieco tylko się krygując, chce skierować Polskę na szybką ścieżkę wejścia do strefy euro, ostatnie wypadki na Cyprze wskazują, jaka może być polityczna i ekonomiczna cena przyjęcia wspólnej waluty.
Kwadratura eurokoła
Pierwszy ważny wniosek, jaki można wyciągnąć z cypryjskiej lekcji, nie jest zaskakujący. To kolejne potwierdzenie, że w ramach tak zróżnicowanej strefy nie da się uwzględnić potrzeb każdej narodowej gospodarki. Potrzeby rozwojowe i stabilizacyjne jednych nie są w stanie być zharmonizowane z pozostałymi.
Problemem nie jest jednak, jak twierdzi większość polityków unijnych, brak należytych instrumentów centralnego sterowania gospodarką. Dlatego też i rozwiązanie „kwadratury eurokoła" nie przyjdzie dzięki odebraniu krajom kolejnych elementów ich suwerenności i stworzeniu scentralizowanego zarządzania finansowego budżetami państw członkowskich (co już się zresztą zaczęło poprzez niewinnie brzmiące pakiety regulacji zwane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta