Po tanie auto tylko do Niemiec
Dilerzy, chcąc zwiększy sprzedaż, prześcigają się w promocjach. Nowe samochody można kupić nawet o kilkadziesiąt procent taniej.
Ożywienie na rynku motoryzacyjnym w Europie rozpocznie się od Niemiec – powtarzają kolejni analitycy i prezesi. Rabatami postanowił zaatakować niemiecki rynek Fiat, którego sprzedaż we Włoszech spadła o 9,6 proc.Auta Fiata, które przeceniono w lutym o 16,5 proc., teraz można tam kupić okazyjnie o 40 proc. taniej – wynika z biuletynu Autohaus PulsSchlag.
Dodatkowo Fiat chce zwiększyć swoją obecność na niemieckim rynku, sponsorując wydarzenia sportowe. Logo Alfa Romeo znajdzie się na stadionie Eintrachtu Frankfurt, a od przyszłego sezonu na koszulkach zawodników.
Ale rabaty w wysokości 25 i więcej procent są na niemieckim rynku normalne. O 30 proc. taniej można kupić Citroena i Peugeota, których ceny wcześniej były już obniżone. Są też prawdziwe okazje: auto, które wyjeżdżając z fabryki kosztowało 20 tys. euro, u zmęczonych kryzysem dilerów można kupić już za 8 tys.
W marcu w Niemczech sprzedaż aut spadła o 17,1 procent – wynika z danych stowarzyszenia producentów VDA. Według najnowszych prognoz dla całej Europy spadek ten ma wynieść w 2013 r. 3,1 proc., po 8,2 proc. w 2012. To znaczy, że sprzedaż wyniesie jedynie 11,4 mln aut, wobec 12,05 w 2012 r.
Polskie promocje
W naszym kraju dilerzy też kuszą specjalną ofertą. W salonach Citroena na modele (o ile jeszcze pozostały) C3 Picasso z rocznika 2011 obniżki przekraczają 20...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta