Radykalny muzułmanin z Bostonu
Ujawniane stopniowo informacje o braciach Carnajewach wskazują, że mogli oni mieć kontakty z islamistami.
Dżochar Carnajew, młodszy z braci podejrzewanych o dokonanie zamachu w Bostonie w zeszłym tygodniu, będzie odpowiadał przed cywilnym wymiarem sprawiedliwości. Nie będzie zaś sądzony jako „wrogi bojownik", czego domagała się część amerykańskich polityków, uważając go za zagranicznego terrorystę (a jest on obywatelem USA).
Ciężko rannemu Carnajewowi grozi kara śmierci, dożywocie lub wieloletnie więzienie. Jak podał wczoraj Departament Sprawiedliwości, postawiono mu m.in. zarzut użycia broni masowego zniszczenia i rozmyślnego niszczenia mienia skutkującego śmiercią.
Bitwa z braćmi
Przebieg walki z Carnajewami opisał dziennikarzom komendant policji bostońskiej Ed Deveau. Okazało się, że kiedy bracia po napadzie na sklep i zabiciu pierwszego policjanta porwali samochód na stacji benzynowej, nie zauważyli, że został w nim telefon komórkowy wyrzuconego właściciela....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta