Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak było naprawdę?

31 grudnia 1996 | Kultura | KM

Pasjonujące "Wypominki" Joanny Siedleckiej

Jak było naprawdę?

Pasjonujące książki pisze Joanna Siedlecka. Po "Jaśniepaniczu" i "Czarnym ptasiorze" wydała "Wypominki", które -- rozbudowane -- mogłyby składać się z 15 tomów. Tyleż bowiem -- piętnaście -- znajdujemy tu wspomnień o pisarzach i poetach, tak znakomitych jak m. in. Władysław Broniewski czy Leopold Tyrmand, a także o osobach z kręgu literackiego, jak słynne siostry Lilpop czy wdowa po Andrzeju Strugu -- Nelly.

Joanna Siedlecka wyciągnęła może nie krańcowe, ale daleko idące wnioski ze słów Stanisława Brzozowskiego: "Co nie jest biografią, nie jest w ogóle". Nieprzypadkowo to zdanie, pozornie tylko brzmiące paradoksalnie, stało się mottem "Wypominków". A cóż może być ciekawszego od biografii tych, którzy żyli z kreowania biografii: własnych i cudzych -- od ludzi pióra.

"Jaśniepaniczem" i "Czarnym ptasiorem" dowiodła Siedlecka, że nie poddaje się łatwym urokom legend i mitów, że jest nieufna i z nie skrywaną satysfakcją weryfikuje obiegowe sądy. Podąża pisarskimi śladami, szpera po archiwaliach, ale przede wszystkim szuka świadków, ludzi, którzy znali mistrzów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 953

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament