Szkoła sukcesu
Szkoła sukcesu
Rozmowa z Wieńczysławem Kowalskim, sponsorem Podhala Nowy Trag
Skąd się pan wziął w hokeju?
Trochę grałem sam. Mieszkam w Nowym Targu, a tutaj wszyscy żyją hokejem. Jedni mniej, inni bardziej, ale nikomu nie jest to sport obojętny. Moje przedsiębiorstwo, jeszcze jako zakład państwowy, było ściśle związane z Podhalem Nowy Targ. Tak więc wszedłem do hokeja bardzo naturalnie.
Podobno kupił pan fabrykę?
Tak, tak. .. fabrykę obuwia. Państwowa fabryka zbankrutowała, ogłosiła upadłość. My w tym czasie byliśmy przedsiębiorstwem liczącym około stu pięćdziesięciu osób. ..
My, to znaczy kto?
Mam wspólników. Przyjaciół, z którymi założyłem pierwszą firmę. Po prostu przejęliśmy część upadającego majątku fabryki razem z ludźmi. Tak się zaczęło. ..
Jak pan zdobył pierwsze pieniądze, jeśli nie jest to tajemnica?
Pracowałem jakiś czas za granicą. Przywiozłem pewną sumę. To był osiemdziesiąty ósmy rok. Właśnie zapaliło się zielone światło dla przedsiębiorczości prywatnej, a na rynku nie istniała jeszcze konkurencja. To były bardzo sprzyjające warunki. Rozpocząłem od produkcji obuwia. Najpierw tekstylnego, potem skórzanego. "Wstrzeliłem się" w dobry czas. Mogę powiedzieć, że miałem szczęście, choć wtedy nie zdawałem sobie sprawy, jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta