Bardziej ryzykujesz, więcej zapłacisz
Jeśli zamierzasz pływać na desce czy nurkować na dużych głębokościach, zwykła polisa turystyczna nie wystarczy.
regina skibińska
Polacy coraz chętniej spędzają wakacje aktywnie, na rowerze, w kajaku czy na żaglówce. Na popularności zyskują wakeparki, w których można spróbować pływania na nartach wodnych, wakeboardzie (pływanie na desce) i wakeskatingu (pływanie na desce bez wiązań). Sporty te można uprawiać zarówno w formie przejazdów za motorówką, jak i na specjalnie tworzonych do tego celu wyciągach. Wiele osób traktuje je jako zabawę. Ale towarzystwa ubezpieczeniowe miewają na ten temat inne zdanie.
– W przypadku skoków z rampy i wszelakich akrobatycznych ewolucji, z uwagi na zwiększone ryzyko, standardowa polisa turystyczna obejmująca jedynie amatorskie uprawianie sportów nie wystarczy. Wakeboard i wakeskating, tak jak paralotniarstwo, nurkowanie głębinowe czy kolarstwo górskie, wymagają rozszerzonego zakresu ochrony, typowego dla sportów ekstremalnych – wyjaśnia Anna Wieconkowska z AIG.
Czasem trudno odróżnić sport rekreacyjny od wyczynowego. Wycieczka po tatrzańskich szlakach jest zwykłą aktywnością turystyczną.Ale jak traktować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta