Skandal w Modlinie z Ryanairem w tle
Pozostając na głównym lotnisku w Warszawie, irlandzki przewoźnik będzie mógł skuteczniej konkurować zwłaszcza z Wizz Airem i LOT.
Po tym, jak Wizz Air w ubiegłym tygodniu ogłosił, że zostaje na lotnisku w Warszawie, wydawało się, że podobna decyzja ze strony Ryanaira jest kwestią kilku dni. Irlandzki przewoźnik spędził jednak tydzień na przepychankach z zarządem modlińskiego portu. Kiedy nie uzyskał oczekiwanych efektów, zdecydował się zostać na głównym warszawskim lotnisku im. Chopina.
– To kwestia czasu, ale moim zdaniem Ryanair wróci do Modlina – mówi Sebastian Gościniarek, założyciel i partner w firmie BBSG Infrastruktura Sport Sektor Publiczny. Jego zdaniem irlandzka linia znana z agresywnego stylu negocjacji postanowiła „przeczołgać" zarząd modlińskiego lotniska, żeby wymóc jak najkorzystniejsze dla siebie warunki. – Dopłacać nie będziemy – twardo mówi Edyta Mikołajczyk, doradca prezesa modlińskiego lotniska. Zdaniem Mikołajczyk Ryanair i tak już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta