Rosyjska mina nad Dniestrem
Unia Europejska oraz Polska koncentrują się na Ukrainie i umowie stowarzyszeniowej z tym krajem, tymczasem nad Dniestrem tyka mina, która może wysadzić europejską politykę wschodnią. Rosja jest bowiem bliska storpedowania podobnego porozumienia z Mołdawią, najbardziej prozachodnim państwem posowieckim.
Nie zawahała się nawet przed prowokowaniem napięć granicznych na styku Mołdawii i separatystycznego Naddniestrza, które mogą zaowocować incydentami zbrojnymi. Gdyby ta gra się powiodła, Unia poniosłaby na Wschodzie dotkliwą porażkę nie tylko prestiżową, ale przede wszystkim geostrategiczną.
1
Rosja, promując Unię Celną oraz Unię Eurazjatycką, chce wyznaczyć granice swojej strefy wpływów, ma ona obejmować oprócz Białorusi i Ukrainy także Mołdawię. Tymczasem kraj ten najdalej wysunął się na Zachód, nie geograficznie wprawdzie, ale gospodarczo i politycznie. Ma większe obroty handlowe z UE niż z Rosją, także emigranci zarobkowi w większym stopniu wybierają kraje unijne niż Rosję. W przypadku Białorusi i Ukrainy jest natomiast odwrotnie.
Unia nie ma z Mołdawią żadnych problemów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta