Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ślepy los na sali obrad

27 lipca 2013 | Kraj | Wiktor Ferfecki
Posłowie z tylnych ław muszą uważnie obserwować sprawozdawcę ze swej partii, który siada z przodu i ręką daje znak, jak głosować.
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Posłowie z tylnych ław muszą uważnie obserwować sprawozdawcę ze swej partii, który siada z przodu i ręką daje znak, jak głosować.

W czasie głosowań pomyłki to codzienność. Dlatego coraz więcej posłów domaga się nawet możliwości korekty głosu.

– Pomyliłem się. Ta ustawa to nie moja „działka", więc nie miałbym powodu, by głosować wbrew stanowisku klubu – mówi „Rz" Marcin Mastalarek z PiS. Wraz z 12 innymi posłami swojego klubu w połowie lipca zagłosował w Sejmie za jedną z senackich poprawek do zmian w ustawie o transporcie kolejowym. Jak ustaliła „Rz", najprawdopodobniej wszyscy z nich się pomylili.

Poprawka dotyczyła organizacji pracy Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych. Błąd PiS nie miał wpływu na jej losy, bo przeszła głosami m.in. PO.

Jednak wpadka jest poważna, biorąc pod uwagę to, że kluby parlamentarne stosują systemy mające uniemożliwić pomyłki posłów w głosowaniach. Rozdają parlamentarzystom specjalne ściągawki, a poszczególne ustawy mają w klubach swoich sprawozdawców, którzy na sali obrad pokazują, jak głosować.

Bloki głosowań liczą po kilkadziesiąt pozycji. Rekord padł 12 grudnia. Posłowie głosowali 292 razy

Ten system nie zawsze się jednak sprawdza, a do pomyłek w głosowaniach, choć na mniejszą skalę, dochodzi stale. Dlatego w Sejmie coraz głośniej mówi się o potrzebie wprowadzenia możliwości korekty głosu już po jego oddaniu.

Problemy w komunikacji

Dlaczego politycy PiS się pomylili? Posłowie, z którymi rozmawiała „Rz", mają problemy z odtworzeniem okoliczności głosowania. Jest wśród...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9598

Wydanie: 9598

Zamów abonament