Rosyjska gra o bogactwa Północy
Rosja | W protestach ekologów rosyjscy politycy widzą próbę kwestionowania prawa Moskwy do eksploracji Arktyki.
Rosja nie ma zamiaru odstąpić od surowego ukarania załogi statku „Arctic Sunrise”, która 18 września usiłowała prowadzić akcje protestacyjną na należącej do Gazpromu platformie wiertniczej Prirazłomnaja.
Jeszcze rok temu podobny protest w pobliżu rosyjskiej platformy skończył się słownymi ostrzeżeniami.
Teraz konsekwencje są poważniejsze. Mimo początkowo uspokajających słów prezydenta Putina, który nie był skłonny uznać akcji ekologów za terroryzm, pod koniec zeszłego tygodnia wiceminister spraw zagranicznych Aleksiej Mieszkow oficjalnie oświadczył, że działacze Greenpeace’u prowadzili nielegalną działalność i dopuścili się „jawnej prowokacji”.
„Arctic Sunrise” znajduje się nadal w porcie w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta