Zawróceni i nawróceni
Książka Dariusza Gawina nie jest, jak zastrzega autor, historią polityczną PRL. Ale nie sposób będzie napisać takiej historii bez odwoływania się do „Wielkiego zwrotu”
Do dziś uderza wyliczanka Miłosza, który w jednym z esejów „spłaszczył" dzieje do dinozaura, krucjat, maszyny parowej i wyborów, wykpiwając upraszczające widzenie dziejów jako prostego progresu. Dodajmy, że mieszkający w Stanach pisarz nie odnosił się w tym sarkastycznym fragmencie do curriculum komunistycznej szkoły, lecz do wizji, jaką częstowany był uczeń typowego kalifornijskiego college'u, chcąc pokazać, jak Hegel i jego następcy przeorali myślenie o przeszłości: płytko może, lecz szeroko.
Czy polskie powojenne dążenia do wolności na poziomie podręcznika dla szkoły średniej, wypowiedzi wykładowcy, przewodnika czy dyplomaty, zwracającego się do grupki życzliwych cudzoziemców, nie brzmią trochę jak parafraza Miłosza? „Prymas w Komańczy. Demonstracje w Poznaniu, Październik i wiec na Politechnice. Zamknięcie »Po Prostu«, Klub Krzywego Koła, »komandosi«, list Kuronia i Modzelewskiego. Marzec, golędziniacy, agresja na Czechosłowację. Grudzień, »taternicy«, KOR i KPN, papież, Sierpień – a potem to już zaraz wolność".
Że nie było tak prosto, pokazuje bodaj każda solidna książka traktująca o polskiej historii najnowszej. Historyk idei Dariusz Gawin, autor „Wielkiego zwrotu", zdołał jednak, zachowując dystans, jaki przystoi twórcy syntezy, ukazać wielość postaw, zajmowanych – tak chyba można ująć ramy czasowe tej pracy – między...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta