Praca, czyli pasja
Rafał Majka. Najwyżej klasyfikowany Polak w rankingu kolarskim o sezonie i nadziejach na wygranie Wielkiego Touru.
Drugie miejsce w klasyku Mediolan–Turyn, trzecie w Giro di Lombardia. Z zakończenia sezonu może pan być zadowolony.
Rafał Majka: Najbardziej cieszę się z Lombardii. Jechaliśmy w trudnych warunkach atmosferycznych, stawka była bardzo silna, a przegrałem tylko z takimi znakomitymi kolarzami jak Joaquim Rodriguez i Alejandro Valverde. Jestem szczęśliwy, ale w przyszłości zrobię wszystko, żeby takie wyścigi wygrywać. Za mną bardzo ciężki sezon. Jechałem Giro, Tour de Pologne, Vueltę i mistrzostwa świata. Do tego mniejsze wyścigi i treningi, często bardziej wyczerpujące niż starty. To zmęczenie z miesiąca na miesiąc narastało i nawet jak jednego dnia po zejściu z roweru nie bolało tak bardzo, to następnego bywało ciężko.
Największy sukces to z pewnością siódme miejsce w Giro d’Italia. A największe rozczarowanie?
Pierwszy raz startować w Giro i ukończyć ten wyścig w czołowej dziesiątce to naprawdę coś. Przez te trzy tygodnie jechałem dobrze, poradziłem sobie ze złą pogodą i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta