Znakowy bałagan na drogach
drogi | Im więcej zakazów i nakazów obowiązuje, tym bardziej kierowcy je lekceważą. Maleje też bezpieczeństwo jazdy.
Kiedy kierowca widzi na jednym słupie pięć, a bywa, że i więcej znaków, zaczyna lekceważyć wszystkie. A wówczas wypadek, a przynajmniej wykroczenie murowane. Specjaliści od bezpieczeństwa ruchu drogowego od lat ostrzegają drogowców, że czas to zmienić. Prowadzono nawet specjalne badania, przygotowywano raporty, zapowiadano zmiany. Znaków miało być mniej, a nie jest. I wszystko wskazuje na to, że długo nie będzie. Zamiast zdejmowanych dzisiaj zakazów na przykład wjazdu wózków ręcznych, znaków informujących o poczcie, bufecie lub kawiarni pojawiają się nowe, informujące na przykład o zasięgu sieci Wi-Fi.
Remont na drodze się kończy, a znaki tymczasowe pozostają i mylą kierowców
Porządki na słupach
Andrzej Kowalewski, prezes dolnośląskiego stowarzyszenia kierowców, odwiedził ostatnio stolicę. Pech chciał, że kilka godzin wcześniej zakończyła się w niej impreza sportowa pod hasłem „Biegnij, Warszawo". W miejscach zamkniętych dla kierowców zawieszono znaki tymczasowe. Większość wprowadzała zakazy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta