Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Życie na oczach widzów

30 października 2013 | Opera wrocławska | Jacek Marczyński
autor zdjęcia: Jacek Yerka
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Marek Grotowski
źródło: Opera Wrocławska

Ewa Michnik | Dyrektor naczelny i artystyczny Opery Wrocławskiej o widowisku w Hali Stulecia i ryzyku, które warto podejmować.

Co panią skłoniło do sięgnięcia po operę francuską?

Ewa Michnik: Nie robimy tego po raz pierwszy, w Hali Stulecia wystawiliśmy przecież „Carmen".

To już tytuł ogólnoświatowy, w przeciwieństwie do „Poławiaczy pereł".

Rzeczywiście, szukaliśmy jednak utworu widowiskowego, a obdarzonego piękną muzyką, którą zainteresuje widzów. Przecież dla części publiczności widowisko w Hali Stulecia jest pierwszym w ogóle kontaktem ze sztuką operową.

Dokonała pani odważnego wyboru, bo w „Poławiaczach pereł" mamy jedynie czwórkę bohaterów.

Nawet trójkę, gdyż postać kapłana Nurabada nie jest zbyt rozbudowana. Natomiast ogromnie ważną rolę odgrywa lud, mamy do czynienia z operą chóralną, nie przypadkiem zbiorowość poławiaczy pereł pojawia się w tytule. Chór zostanie powiększony liczbowo, tego wymaga olbrzymia przestrzeń wrocławskiej Hali. Będzie też zespół baletowy i dużo statystów.

Bizet miał zaledwie 25 lat, gdy skomponował „Poławiaczy pereł".

I widać w tej operze jego zafascynowanie Charles'em Gounodem. A jednocześnie błysnął ogromnym talentem instrumentacyjnym oraz inwencją melodyczną. Arie i duety oparte są na prostych, ale pięknych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 9678

Wydanie: 9678

Spis treści
Zamów abonament