Krew, pot i łzy
Trener Adam Nawałka twierdzi, że wie, jak tańczyć z gwiazdami.
Nad warszawskim hotelem Victoria biały dym, Zbigniew Boniek przedstawił wczoraj Adama Nawałkę, którego osobiście namaścił na selekcjonera. Nie było potrzebne nawet konklawe, prezes PZPN całą odpowiedzialność za nowego trenera reprezentacji wziął na swoje barki, kandydaturę Nawałki przedstawił jedynie zarządowi do akceptacji.
Wniosków z pierwszej konferencji nie można wysnuwać żadnych, na razie wiemy tylko, że mamy drugiego z rzędu selekcjonera, który mówi dobrze po polsku, i drugiego, który swojej pozycji nie zdobył szturmem, ale wydrapał ją pazurami, harując w niesprzyjających warunkach biednych, śląskich klubów.
Będzie rygor
Nawałka zaczyna nie tylko jak Waldemar Fornalik, ale jak każdy, kto dostaje do rąk najważniejszą drużynę w kraju – jest pełen optymizmu i wierzy, że jego misja zakończy się sukcesem. Nie przekreśla pracy poprzedników, twierdzi, że będzie korzystał z selekcji dokonanej przez Fornalika.
– Będą u mnie grać ci, którzy chcą zostawić na boisku krew, pot i łzy. Biorę pod uwagę wszystkich, którzy mają polski paszport. Planuję wprowadzić kilku młodych wilków z polskiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta