Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Policja: nie ma taryfy ulgowej na stokach

14 grudnia 2013 | Prawo | Agata Łukaszewicz
Na polskich stokach nie ma takiej kultury jazdy jak w Austrii czy we Włoszech
autor zdjęcia: Tomasz Jodłowski
źródło: Fotorzepa
Na polskich stokach nie ma takiej kultury jazdy jak w Austrii czy we Włoszech

prawo | Za jazdę na nartach czy snowboardzie po grzańcu miłośnik białego sportu może trafić przed sąd.

Sezon narciarski już startuje. Pierwsi policjanci ze specjalnych patroli smarują narty i wyjeżdżają w góry. Będą karać mandatami za niebezpieczną jazdę, brak kasków, zjazd z wyznaczonej trasy i jazdę po pijanemu.

– To ostatnie wykroczenie to plaga na polskich stokach –mówi „Rz" Łukasz Jeliński ze stokowego patrolu.

Co roku w ciągu sezonu w polskich górach dochodzi do ok. 3 tys. wypadków narciarskich. Ich przyczyną najczęściej są niedostateczne umiejętności połączone z brawurą.

– Urlop, słońce, znajomi, wino grzane i fantazja rośnie – tłumaczy Lucjan Kosiński, psycholog sportu. Większość wypadków na stokach to złamania kończyn, kontuzje kręgosłupa czy urazy głowy.

Głupota i bezmyślność

Nad bezpieczeństwem narciarzy na ponad 400 stokach w całej Polsce oprócz ratowników TOPR i GOPR czuwają policjanci oraz ratownicy narciarscy.

– To, co czasem wyczyniają ludzie, urąga zdrowemu rozsądkowi – mówi patrolujący stoki policjant Maciej Górski.

Wspomina, jak podczas ubiegłorocznych ferii zimowych zatrzymał na stoku siedmioletniego chłopca jeżdżącego na desce bez kasku. Po chwili do dziecka dojechali rodzice. Obydwoje w markowych i profesjonalnych kaskach. Na pytanie, dlaczego malec nie ma wymaganego sprzętu, odpowiedzieli, że zbyt szybko rośnie i nie opłaca mu się teraz go kupować. Zapewnili,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9715

Wydanie: 9715

Zamów abonament