W poszukiwaniu polskiej Formy
Wybór między Polską wąsatych mieszkańców Podkarpacia a Polską młodych wykształconych mieszkańców wielkich ośrodków, przed jakim nieraz stawiają nas rzecznicy i entuzjaści tych ostatnich, jest fałszywy.
Myślę czasem: zrozumieć duchowe dylematy naszego inteligenta to tyle, co ogarnąć i opisać przestrzeń rozpostartą pomiędzy dziełem kardynała Wyszyńskiego a dziełem Witolda Gombrowicza" – pisał w 1987 roku Adam Michnik. Jego tekst „Kłopot", z którego pochodzi ten cytat, jest ukrytą konstytucją intelektualną III RP. Rzeczywistość, w której żyjemy, opiera się na wyrażonej przez Michnika sugestii, że projekty Wyszyńskiego i Gombrowicza są przeciwstawne. Że nie da się połączyć tradycji i współczesności, religii i nowoczesności, konserwatyzmu i awangardy.
Alternatywa Michnika
Dzieło kardynała Stefana Wyszyńskiego nie jest jednak prostą negacją dzieła Witolda Gombrowicza, lecz jego kontynuacją i dopełnieniem. Wyszyński nie był wcale naiwnym poczciwcem, bezrefleksyjnie przywiązanym do tradycyjnych form, a Gombrowicz nie był wcale tanim demonem, radośnie niszczącym wszelkie postaci porządku. W istocie obaj żądali od Polaków tego samego: życia świadomego i poważnego, pełnego walki i pracy, odrzucenia odziedziczonych przesądów, podjęcia dziejowego wysiłku stworzenia się na nowo. Celem obu wielkich wychowawców była nowa Polska, tworzona wbrew saskiej tradycji i komunistycznej współczesności. Obaj pragnęli suwerennej Formy polskiej, przyjętej świadomie i z powagą, dającej wolność, tworzącej wspólnotę i nadającej jej moc. Różniło ich ostatecznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta