Miejsca, gdzie życie spotyka się ze sztuką
Możni tego świata coraz chętniej tworzą muzea. Polscy biznesmeni na razie skupiają się na misji upowszechniania dostępu do sztuki.
Do niedawna takich kolekcjonerów jak Salomon Guggenheim, którzy udekorowali obrazami mistrzów ściany własnego muzeum, było niewielu. Teraz prywatne muzea sztuki powstają coraz częściej. Imponują rozmachem. Zatrudniani są tam najwybitniejsi architekci, wybierane nietuzinkowe miejsca.
Carlos Slim, meksykański potentat telefonii komórkowej (jego majątek szacowany jest przez „Forbesa" na ponad 70 mld dol.), w 2011 r. postawił w Mexico City Soumaya Museum, nazwane imieniem zmarłej żony. Budynek, który kosztował 70 mln dol., przyciąga oryginalną architekturą (okrągłe ściany, spiralne klatki schodowe, podobnie jak w Muzeum Guggenheima), ale przede wszystkim dziełami wielkich mistrzów (70 tys. eksponatów). Zbiory meksykańskiego miliardera są zbyt duże, by prezentować je w całości; wystawy mają charakter czasowy.
Właścicielem muzeum jest także Francois Pinault, do którego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta