Homeopatia na rynku pracy
Uczelnie przyciągają coraz to dziwniejszymi kierunkami, po których niekoniecznie znajdziemy zatrudnienie.
Homeopatia, kultura kulinarna, ochrona odgromowa i przepięciowa czy studia miejskie – to tylko niektóre dziwne kierunki studiów podyplomowych, które proponują polskie prestiżowe uczelnie publiczne. Ciekawość wzbudzają też studia licencjackie – na przykład doradztwo filozoficzne i coaching, które można studiować na Uniwersytecie Śląskim. Jak czytamy na stronie internetowej UŚ, służą one krzewieniu kultury filozoficznej jako podstawy pogłębienia samowiedzy, krytycznego i twórczego myślenia, postrzegania człowieka w kontekście najgłębszych egzystencjalnych, społecznych i kulturowych podstaw jego jestestwa.
Czy po takim kierunku będzie w Polsce praca? Przedstawiciele uczelni twierdzą, że tak. Można po nich zostać na przykład spokesmanem, brokerem informacji, specjalistą w dziedzinie kultury firmy czy po prostu doradcą filozoficznym.
Po co komu takie studia?
– Zwracając uwagę na wykształcenie kandydata, pracodawca z pewnością zastanowi się nad tym, czy będzie on mógł wiedzę zdobytą w czasie takich studiów przełożyć na konkretną korzyść dla firmy. Wybierając kierunek studiów podyplomowych, warto sprawdzić, jakie jest zapotrzebowanie na wiedzę zdobywaną podczas kształcenia – mówi Anna Częścik z Grupy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta