I hańba, i wojna
Pragnienie Niemiec bliskiego partnerstwa ze „światem Putina” musi Europę niepokoić, miękkość i wyrozumiałość Berlina stają się bowiem gwarancją bezkarności rosyjskiego prezydenta – ostrzega doradca prezydenta RP ds. międzynarodowych.
Winston Churchill dwukrotnie wykazał wielką przenikliwość przy okazji starcia europejskich demokracji z ekspansywnym totalitaryzmem. O przywożących z Monachium „pokój" premierach Wielkiej Brytanii i Francji powiedział: „Za cenę hańby chcieli uniknąć wojny, teraz będą mieli i hańbę, i wojnę". Natomiast wygłaszając swoje słynne przemówienie z Fulton w 1946 roku, z którego wszyscy pamiętamy „żelazną kurtynę", ostrzegał: „Z tego, co wiem o naszych rosyjskich przyjaciołach i sojusznikach z czasu wojny, wynoszę przekonanie, że najmniejszym szacunkiem darzą słabość, zwłaszcza wojskową słabość".
Pełzający demontaż
Obecny przywódca Rosji nie jest ani Hitlerem, ani Stalinem. Nie grozi nam też kolejna wojna światowa. Choć szowinistyczny nacjonalizm, narastający autorytaryzm i militaryzm oraz terytorialna żarłoczność widoczne w polityce dzisiejszej Rosji niepokojąco przypominają klimat poprzedzający II wojnę światową. Można jej było zapobiec, gdyby nie brak jedności europejskich demokracji, gdyby nie ich przyzwolenie na zaspokajanie totalitarnych apetytów kosztem słabszych państw Europy Środkowej. Wszakże to Londyn podpowiadał Berlinowi połknięcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta