Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chciałem być ekonomistą, zostałem urzędnikiem

30 maja 2014 | Ekonomia
źródło: archiwum prywatne
źródło: Rzeczpospolita

Byłem bardzo zaskoczony, że nasza rzeczywistość tak szybko się zmienia.

Rz: Kim był pan w czerwcu 1989 roku?

Jacek Socha: Byłem wtedy pracownikiem Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk (INE PAN). Zajmowałem się sprawami, które nie miały nic wspólnego z rynkiem kapitałowym, ale w teorii ekonomii były ważne – jak inflacja i bezrobocie. Po wyborach byłem zaskoczony, że nasza rzeczywistość tak szybko się zmienia. Myślałem, że to będzie ślamazarna droga, tym bardziej że po Okrągłym Stole w nowym parlamencie 65 proc. stanowili komuniści. A tu okazało się, że Czesław Kiszczak (komunistyczny szef MSW – red.) nie jest zdolny skompletować rządu, i pojawił się Tadeusz Mazowiecki. Wiedziałem, że w INE PAN już nie zostanę. Moja kariera naukowca dobiegła końca. Widziałem się w nowej roli. Jakiej? Nie miałem, tak jak wielu Polaków, jasnej wizji. Brakowało mi doświadczenia korporacyjnego, a moja wiedza o działaniu gospodarki była ogólna. Choć studia ekonomiczne wybrałem dość przypadkowo,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9851

Wydanie: 9851

Spis treści
Zamów abonament