Polityczna sztuka przetrwania
To mit, że od 25 lat rządzą nami te same osoby. Większości polityków, którzy byli Sejmie kontraktowym, dawno nie ma.
W Sejmie X kadencji, wybranym 4 czerwca 1989 roku, a więc 25 lat temu, nie było ani Donalda Tuska, ani Jarosława Kaczyńskiego, ani nawet Leszka Millera, który karierę polityczną zaczynał w PRL. Byli za to Janusz Zemke z SLD, Waldemar Pawlak z PSL, Marek Jurek z Prawicy Rzeczpospolitej czy Stefan Niesiołowski z Platformy Obywatelskiej i to oni są w polityce do dziś. Posłowie nie tak wpływowi i niespecjalnie rzucający się w oczy. A jednak to oni znaleźli sposób na polityczną długowieczność.
Oprócz nich do politycznych matuzalemów trzeba też zaliczyć Annę Bańkowską, Włodzimierza Cimoszewicza, Eugeniusza Czykwina z SLD. Z PSL od ćwierć wieku utrzymują się tylko Andrzej Grzyb, Franciszek Stefaniuk czy Józef Zych. Znacznie gorzej wypadają na tym tle PO i PiS, bo krócej istnieją na scenie politycznej. W tej pierwszej partii obok Niesiołowskiego jest jeszcze Marcin Święcicki. A w PiS do 10 kwietnia 2010 roku był Franciszek Putra, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
O Włodzimierzu Cimoszewiczu inni politycy mówią z zazdrością, że będzie wygrywał nawet po śmierci
Wierność zasadom lub liderowi
W Obywatelskim Klubie Parlamentarnym, który skupiał solidarnościową opozycję w Sejmie kontraktowym, było wiele wybitnych postaci polskiej polityki – Jan Krzysztof Bielecki,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta