Przysługa oddana nieprzyjaciołom
Redakcja „Wprost" nie ma moralnego prawa sugerować, że kieruje się wartościami sierpniowego strajku 1980 roku. Wszystko wskazuje na to, że przyświeca jej zgoła prozaiczny cel: podniesienie sprzedaży tygodnika – uważa publicysta.
W dotychczasowym przebiegu afery podsłuchowej można wyróżnić trzy różne problemy, stanowiące zarazem trzy duże kłopoty naszego państwa i społeczeństwa.
Pierwszy to ujawnienie kultury politycznej i osobistej ważnych osobistości politycznych i sposobu traktowania przez nie państwa oraz spraw publicznych. Obraz obyczajów politycznych, który wyłania się z nagranych nielegalnie rozmów, jest fragmentaryczny i nie pozwala na uogólnienia, ale jest przygnębiający i być może w niektórych przypadkach spowoduje nie tylko polityczne, ale także prawne kłopoty uczestników rozmów.
Drugi problem i kłopot zarazem to obnażenie słabości polskich służb specjalnych. Nie potrafiły one uchronić bardzo ważnych osobistości państwowych przed trwającym dłuższy czas procederem nagrywania ich rozmów ani – jak dotychczas – nie potrafiły wykryć zleceniodawców tej przestępczej działalności. To poważna porażka instytucji państwa.
Trzecim problemem jest ujawnienie stanu świadomości i etyki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta