Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sejmowy wulgaryzm w prokuraturze

01 lipca 2014 | Kraj | Wiktor Ferfecki
Krystyna Pawłowicz zapewnia, że nie kazała „sp...lać” posłowi SLD. „Ekspresyjny ruch warg był w istocie zachowaniem niewerbalnym” – tłumaczyła prokuraturze
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Krystyna Pawłowicz zapewnia, że nie kazała „sp...lać” posłowi SLD. „Ekspresyjny ruch warg był w istocie zachowaniem niewerbalnym” – tłumaczyła prokuraturze

Organy ścigania badały, czy Krystyna Pawłowicz rzeczywiście rzuciła przekleństwem na sali obrad.

To była jedna z najbardziej emocjonujących debat w tej kadencji Sejmu. 24 października 2012 r. posłowie spierali się na temat projektu Solidarnej Polski zaostrzającego prawo antyaborcyjne. Napięcie sięgnęło zenitu, gdy na trybunie pojawił się Marek Balt z SLD.

Drwił m.in. z biskupów „rozbijających samochody po pijanemu" i zagroził, że zaostrzenie przepisów skaże tysiące rodzin „na dożywocie w biedzie". Gdy powiedział, że „Sojusz Lewicy Demokratycznej na to się nie zgadza", obecna na sali prof. Krystyna Pawłowicz z PiS miała rzucić w jego kierunku „sp...laj". Tak przynajmniej wynika z sejmowego stenogramu.

Za tę wypowiedź sejmowa Komisja Etyki ukarała posłankę zwróceniem uwagi, jednak,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9877

Wydanie: 9877

Spis treści
Zamów abonament