Firmy wożą pracowników z innych miast
Rozmowa | Tomasz Hanczarek, prezes grupy Work Service
Rz: Choć prognozy dla Polski dopiero zapowiadają deficyt pracowników, Work Service wskazał niedawno aż 15 branż, w których już dziś brakuje ludzi do pracy. Na czele są motoryzacja i nowe technologie – w tym IT, gdzie deficyt przekracza 30 proc. Co to oznacza w praktyce?
Tomasz Hanczarek: Mniej więcej na co trzecią ofertę pracy nie można znaleźć odpowiedniego kandydata. Oznaki deficytu są więc widoczne już dziś, choć obraz sytuacji na rynku pracy zaburza nadpodaż absolwentów kierunków humanistycznych. Zatrudnia ich sektor usług biznesowych, który wprawdzie szybko rośnie i przyciąga kolejne inwestycje, ale niestety nie na taką skalę, by wykorzystać ten potencjał. Co roku trzeba by nie 20–30 tysięcy, ale co najmniej 100 tys. nowych miejsc pracy w centrach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta