Brazylia wreszcie tańczy sambę
Gospodarze po swoim najlepszym meczu w turnieju pokonali Kolumbię 2:1 i są w półfinale. We wtorek spotkają się z Niemcami. Bez Thiago Silvy, ale czy z Neymarem?
– Nie będzie końca świata, jeśli przegramy – stwierdził przed meczem Luiz Felipe Scolari, próbując zdjąć presję ze swoich piłkarzy. Ale nikogo z kibiców i dziennikarzy nie przekonał. Gdyby spełniły się obawy i w piątek Brazylijczycy odpadli, mundial by się skończył i ogłoszono by żałobę narodową. Awans do półfinału to był obowiązek, ale oczekiwania rosną po każdym zwycięstwie. Zwłaszcza teraz, kiedy Canarinhos pokazali, że grać odważnie i skutecznie jednak potrafią.
Scolari triumfuje. Jeszcze dzień wcześniej bronił swojej taktyki, krytyków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta