Trochę wolności od etatu na podróż życia lub inną aktywność
UMOWY | Firma nie może zmusić pracownika do tego, żeby wziął urlop bezpłatny. Udziela się go bowiem tylko na jego wniosek. Jednak nie jest on bezwzględnie wiążący dla szefa.
Ryszard Sadlik
Istotą tej bezpłatnej przerwy jest zwolnienie stron stosunku pracy z ich zasadniczych obowiązków, czyli pracownika – z wykonywania pracy, a firmy – z wypłacania wynagrodzenia. Choć nadal łączy ich etatowe powiązanie, faktycznie jest ono zawieszone.
Jak przyznać
Pracodawca ma prawo dać pracownikowi urlop bezpłatny na jego pisemny wniosek. Tak stanowi art. 174 § 1 k.p. Przepis ten określa zatem stronę i sposób występowania. Formalnie więc wyłączono tu inicjatywę pracodawcy. Firma nie może zatem siłą wysłać załogi na taką przerwę, a występujące czasami w praktyce sytuacje udzielania niejako przymusowych takich urlopów, które najczęściej wynikają z przestojów i problemów finansowych pracodawców, są sprzeczne z kodeksem pracy. Jak podkreślał Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 15 października 1996 r. (III AUa 34/96), udzielenie etatowcowi urlopu bezpłatnego – niezgodnie z art. 174 § 1 k.p. – z inicjatywy zakładu i bez pisemnego wniosku o jego udzielenie – jest w świetle prawa bezskuteczne. Ponadto, w razie przymusowego wysłania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta