Można sporo zarobić. Ale ryzyko jest większe niż w Europie i USA
Zdaniem analityków Indie i Chiny to obecnie jedne z najbardziej obiecujących rynków wschodzących.
kinga żelazek
Od początku roku indyjski indeks akcji BSE 30 wzrósł o ok. 25 proc. Od maja aż o 10 proc. zwiększył swoją wartość chiński indeks Shanghai Composite. Akcje z tych rynków pomału odzyskują wigor po ostatnich wyjątkowo słabych latach. Czy dobra koniunktura ma szansę utrzymać się tam dłużej?
Szansa i ryzyko
Analitycy uważają, że jest jeszcze miejsce na wzrosty cen akcji – szczególnie w przypadku chińskich walorów. Ale podkreślają, że inwestycje na tych rynkach wiążą się z dużo większym ryzykiem niż lokowanie kapitału w Europie czy w USA.
– Chiny wdrażają reformy i utrzymują przyzwoite tempo wzrostu PKB. Indie po ostatnich wyborach mają szansę na zmiany, które doprowadzą do przyspieszenia rozwoju gospodarczego – mówi Piotr Szulec, dyrektor ds. komunikacji inwestycyjnej w Pioneer Pekao IM.
Analitycy z Raiffeisen Polbanku w ostatnim raporcie napisali, że w Indiach w tym półroczu spodziewają się dalszych wzrostów cen akcji, jednak zdecydowanie mniejszych niż w pierwszej połowie roku, bo część inwestorów może zacząć sprzedawać te papiery, na których już sporo zarobili. Jednak – zdaniem autorów raportu – do końca roku indeks indyjskiej giełdy Sensex prawdopodobnie wyznaczy nowe historyczne maksimum.
Zdaniem Pawła Cymcyka, menedżera...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta