Kreator czy rutyniarz
Pro i kontra | Najnowszy film Woody’ego Allena sprowokował recenzentów „Rz” do skrajnych ocen jego twórczości.
Marek Sadowski
Woody Allen w romantycznej komedii retro „Magia w świetle księżyca” przenosi nas w klimaty francuskiego Lazurowego Wybrzeża z końca lat 20. XX wieku i rywalizacji medium z magikiem.
Twórczość tego wspaniałego, reżyserującego już prawie pół wieku filmowca cechuje stylistyczna i tematyczna różnorodność, choć jej poziom artystyczny i ciężar gatunkowy bywały nierówne. Ale jednego nie sposób mu odmówić. Ten przewrotny i inteligentny artysta w kostiumie smutnego klauna, nie odżegnując się od statusu komika, potrafi ze swobodą poruszać się wśród najważniejszych problemów współczesnego świata, mistrzowsko łącząc elementy osobiste i uniwersalne, autobiograficzne i filozoficzne, dramat i komedię.
Próbował sił w wielu gatunkach kina. Obok licznych komedii realizował thrillery, komediodramaty obyczajowe, egzystencjalne dramaty psychologiczne, a nawet horror. Miażdżącą siłą jego filmów były piekielnie inteligentne, pełne autoironii, przezabawne dialogi, często przesiąknięte czarnym humorem.
Wiele jego powiedzeń do dziś funkcjonuje – także u nas – w powszechnym obiegu. Mimo sędziwego wieku nie zwalnia tempa i co roku przedstawia nową produkcję. Nie boi się sięgać po sprawdzone przez lata „allenowskie” środki wyrazu, robi to czarująco i z wdziękiem oraz ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta