Rosja dzieli Sojusz
Kreml złamał umowę regulującą stosunki z NATO – przyznaje „Rz” Tomasz Siemoniak.
Gdyby nie konflikt na Ukrainie, przywódcy 28 państw świętowaliby 4 września w Newport przede wszystkim zakończenie najważniejszego konfliktu w historii NATO: wojny w Afganistanie. Teraz jednak priorytet będzie zupełnie inny: jak odpowiedzieć na rosnące zagrożenie ze strony Rosji. Pakt, który od kilkunastu lat za główne zadanie uważał misje zamorskie, znów wraca do celu, dla którego został powołany w 1949 roku.
„Sześć miesięcy od wybuchu kryzysu rosyjsko-ukraińskiego musimy porozumieć się co do długoterminowych środków, które wzmocnią naszą zdolność odpowiedzi na każde zagrożenie" – napisał gospodarz szczytu premier David Cameron.
Są państwa NATO, które chcą, aby w dokumentach szczytu stale odwoływać się do porozumienia z Rosją
W ub.r. tylko USA, Wielka Brytania, Estonia i Grecja przeznaczyły 2 proc. PKB na obronę, jak zaleca NATO. Teraz kolejnych siedem państw, w tym Polska, obiecało pójść tym śladem. Nowa doktryna strategiczna sojuszu ma w większym stopniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta