Putin jak Breżniew
Biorąc pod uwagę sytuację rosyjskiej gospodarki oraz sankcje, które zapewne przyspieszą jej upadek, patriotyczna duma w kraju nie będzie zbyt długo chronić Władimira Putina – pisze politolog.
Kiedy niekompetencja Kremla rodzi zbrodnię, tamtejsze elity powinny czuć ciarki na plecach. Gdy wiadomość o zestrzeleniu malezyjskiego samolotu nad Ukrainą dotarła do Rosji, ludzie o dobrej pamięci przypomnieli sobie katastrofę sprzed 31 lat – sowiecki atak na koreański boeing 747 i jego polityczne konsekwencje.
Kreml najpierw kłamał światu, że nie ma nic wspólnego z zaginięciem samolotu. Później twierdził, że maszyna wykonywała amerykańską misję szpiegowską. Jednak dla sowieckiego kierownictwa wydarzenie to stało się sygnałem, że sytuacja osiągnęła punkt krytyczny. Zakończyło ono karierę skrajnie twardogłowego marszałka Nikołaja Ogarkowa, szefa Sztabu Generalnego, którego niespójne i nieprzekonujące próby uzasadnienia decyzji o strąceniu samolotu okazały się dla Kremla wysoce kłopotliwe.
Niekompetencja Putina wykracza daleko poza sferę gospodarki. Jego służby bezpieczeństwa są brutalne i nieobliczalne, a w niektórych częściach kraju zrosły się z organizacjami przestępczymi
Nieudolne kłamstwa Ogarkowa w połączeniu z rozmiarami klęski, jaką ponosił Związek Radziecki w prowadzonej od 1979 roku wojnie w Afganistanie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta