Administrator może wydać hejtera
internet | Autorzy obraźliwych wpisów na forach internetowych firm nie są bezkarni. Administrator może na wniosek osób, których prawa zostały naruszone takim działaniem, udostępnić dane, w tym adres IP, pozwalające na identyfikację naruszyciela i dochodzenie ochrony dóbr osobistych na drodze sądowej.
O tym, że internet stanowi naturalne środowisko do nadużyć, dobrze wiedzą administratorzy w firmach. Powszechnie panujące przekonanie o anonimowości użytkownika w sieci szczególnie sprzyja naruszeniom dóbr osobistych innych osób. Każdy może paść ofiarą hejtera, co wiedzą już pracodawcy, prawnicy, lekarze. Dla tych osób szczególnie ważne jest dbanie o renomę. Zła opinia w internecie może spowodować spadek popytu na ich usługi nawet o kilkanaście procent. Zakres omawianych naruszeń i świadomość ewentualnej szkody, jakie wpisy mogą wywołać, stawia administratora w niełatwej sytuacji. Z jednej strony, udostępniając dane osobowe nieuprawnionemu, naraża się on na odpowiedzialność karną, z drugiej jednak poprzez brak reakcji wydaje niejako ciche przyzwolenie na kontynuowanie takich poczynań.
Jakie ograniczenia
Wolność wymiany informacji oraz uzewnętrznianie swoich opinii ma także wymiar negatywny. Administrator jest przede wszystkim bezstronnym obserwatorem poczynań internautów. Wolność słowa uniemożliwia mu dowolne wkraczanie w treści zamieszczanych na forach wypowiedzi. Jednak wszyscy są zgodni, że w sieci powinny panować standardy umożliwiające kulturalną dyskusję oraz wymianę poglądów. Trzeba mieć bowiem na uwadze, że wolność słowa nie jest nieograniczona, ale kończy się tam, gdzie mamy do czynienia z naruszeniem jakichkolwiek dóbr osobistych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta