Czasem lepiej znać swoje prawa niż nałożone obowiązki
PROCEDURA | Jeśli inspektor pracy dąży do tego, aby ukryć tożsamość przesłuchiwanych osób, a pracodawca nie zgadza się z ich zarzutami, to może złożyć zażalenie. Gdy zostanie uwzględnione, protokół zostaje zniszczony i nie może być podstawą do wyciągnięcia konsekwencji.
Kontrola zawsze wywołuje stres. Można go jednak zminimalizować, poznając swoje prawa i obowiązki. Dzięki tej wiedzy możemy stać się pełnoprawnymi uczestnikami postępowania i świadomie uczestniczyć w kontroli.
Granice uprawnień
Aby umożliwić inspektorowi pracy wejście do zakładu i przeprowadzenie w nim kontroli, ustawa z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (tekst jedn. DzU z 2012 r., poz. 404 ze zm., dalej ustawa o PIP) gwarantuje mu wiele uprawnień. Warto je znać choćby po to, aby wiedzieć, jakimi uprawnieniami rzeczywiście dysponuje kontrolujący, a co przekracza już jego kompetencje.
Przykład
W trakcie kontroli inspektor pracy zwrócił uwagę na to, że w żadnym pomieszczeniu zakładu nie zauważył gaśnic. Mimo że kwestia ta z pewnością wpływa na bezpieczeństwo zatrudnionych pracowników, to należy ona do sfery ochrony życia i zdrowia ludzkiego przed zagrożeniem pożarowym. W tych sprawach PIP ma obowiązek współdziałać z Państwową Strażą Pożarną. Inspektor nie może sam regulować tej nieprawidłowości (np. wydając nakaz na wyposażenie zakładu w gaśnice), lecz powinien zawiadomić PSP o stwierdzonym w toku kontroli rażącym naruszeniu przepisów dotyczących ochrony przeciwpożarowej (§ 1 ust. 1 pkt 8 i § 2 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia prezesa Rady Ministrów z 28 grudnia 2007 r. w sprawie trybu i form
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta